W Kiwitach
mieszka ok. 500 osób. Wieś położona jest na trasie Lidzbark
Warmiński-Bisztynek. Miejscowość powstała w 1308 roku, a już trzy lata
później została zniszczona przez oddział Witenesa, wielkiego księcia
litewskiego, brata stryjecznego Giedymina. Kiwity ponownie lokował w
1319 biskup warmiński Eberhard z Nysy. Funkcjonował tu znany w okolicy
młyn i karczma.



We
wsi znajduje się zabytkowy kościół gotycki pw. śś. Apostołów
Piotra i Pawła. Budowany był w latach 1350-1370 z czerwonych palonych
cegieł, a gruntownie odnowiony w 1862 roku. We wnętrzu ołtarz główny z
późnogotycką figurą Madonny z Dzieciątkiem z ok. 1500 roku,
późnobarokowa ambona wykonana w warsztacie Jana Zachariasza Freya, z
około 1790 roku. Dawniej w murze kościoła znajdował się relief
przedstawiający szkielet, tzw. Śmierć z Kiwit. Na całej Warmii znane
było powiedzenie, kiedy chciano określić człowieka bardzo szczupłego, "wyglądasz,
jak śmierć z Kiwit''. To określenie odnosi się do mierzącego 65 cm kościotrupa,
który z kosą, na pamiątkę pustoszącego napadu Litwinów z 1311 r.,
spogląda na wieś z niszy nad wschodnim portalem centralnym przy kościele – czytamy na stronie parafii.





Przy
kościelnych murach znajdują się dwie kapliczki oraz drzewo, które
opanował rój pszczół uciekinierek. Pszczoły, które uciekły z ula często
siadają w pobliżu swojego macierzystego domu, to pszczoły wywiadowcze, nędzaki i głodniaki. Owady tworzą kulę lub cygaro i często po kilku godzinach odlatują w inne miejsce. Zatem pszczelarze, szukajcie swojego roju.
Za Kiwitami już Tolniki Wielkie. Ta ścieżka i zabudowania to pozostałości po linii kolejowej. Linia z Lidzbarka Warmińskiego do Czerwonki
została oddana do użytku 15.11.1899 roku. Liczyła 37 km i przed wojną
obsługiwana była przez Preussische Staatsbahnen – Pruskie Koleje
Państwowe. Z linii korzystali mieszkańcy Czerwonki, Jezioran, Tolnik
Wielkich oraz Lidzbarka. Najczęściej kursowały tędy pociągi relacji
Olsztyn-Górowo Iławeckie. Ostateczna data jej
zamknięcia to czerwiec 1996 roku.